Aktualności

Skusiła ich obietnica szybkiego zysku

Data publikacji 29.12.2021

Do biłgorajskich policjantów zgłosiło się wczoraj dwóch mieszkańców powiatu, którzy myśląc że inwestują stracili oszczędności. Jeden z nich uwierzył, że kupuje akcje koncernu naftowego, a drugi nabrał się na reklamę obiecującą szybki zysk. Obydwaj skorzystali z linków i kilkukrotnie odbierali telefony od oszustów wykonując ich polecenia. Przypominamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa i apelujemy o zdrowy rozsądek podczas rozmów z nieznajomymi.

Wczoraj do policjantów zgłosiło się dwóch mieszkańców powiatu biłgorajskiego, którzy zostali oszukani w Internecie. 27-latek na jednym z popularnych serwisów społecznościowych znalazł ogłoszenie o możliwości inwestycji w akcje koncernu naftowego. Wypełnił formularz podając swój numer telefonu oraz adres e-mail. Po jakimś czasie zadzwonił do niego mężczyzna, który powiedział, że jest pracownikiem firmy zajmującej się inwestycjami. Opowiadał jakie uzyska zyski w przypadku zakupu akcji, ponadto dodatkową korzyścią miały być zniżki na paliwo. Polecił 27-latkowi zainstalowanie aplikacji, która miała ułatwić im komunikację. Mężczyzna ściągnął aplikację na swój telefon, nieświadomie instalując oprogramowanie umożliwiające zdalne sterowanie systemem operacyjnym przez Internet. Następnie rzekomy analityk powiedział mu, że na początek musi zainwestować 9 tysięcy złotych i przesłał mu numer konta, na które 27-latek wpłacił pieniądze. Po kilku dniach mężczyźni ponownie się skontaktowali. Wtedy 27-latek usłyszał, że aby uzyskać przychód musi wpłacić podatek w wysokości ponad 7 tysięcy złotych. Mężczyzna wpłacił kolejne pieniądze. Następnego dnia „analityk” powiedział mu, że musi udowodnić, że pieniądze które zarobił nie pochodzą z przestępstwa oraz udowodnić, że jest wypłacalny a to wymaga kolejnej opłaty w wysokości 15 tysięcy złotych. Mężczyzna przelał wymaganą kwotę jednak zainwestowanych pieniędzy wraz z zyskiem, które miał otrzymać tego samego dnia nie zobaczył. Wtedy domyślił się, że padł ofiarą oszustwa. Łącznie stracił ponad 31 tysięcy złotych.

Z kolei 47-letni mieszkaniec powiatu opowiedział policjantom, że podczas oglądania filmu w Internecie zauważył reklamę zachęcającą do inwestycji i obiecującą szybki zysk. Wszedł w link widniejący na stronie, gdzie podał między innymi swoje dane, numer telefonu, adres e-mail i dołączył zdjęcie dowodu osobistego Niemal natychmiast zadzwonił do niego mężczyzna, który powiedział, że pomoże mu założyć konto handlowe. Następnie polecił mu ściągnąć na komputer aplikację, która dała oszustowi dostęp do zdalnej obsługi jego urządzenia. Następnie z „pomocą” oszusta założył konto handlowe, na które wpłacił ponad 2 tysiące franków szwajcarskich. Według 47-latka pieniądze były inwestowane przez „analityków”, a ich działania obserwował na ekranie swojego komputera. Następnie założył kolejne konto, na które przesłał kolejne 4 tysiące franków szwajcarskich. Po jakimś czasie 47-latek postanowił wypłacić  zainwestowane kwoty, wtedy usłyszał od „doradcy”, że nie ma obecnie żadnych środków i żeby zarobić musi dokonać kolejnych wpłat. Kiedy mężczyzna powiedział, że nie ma pieniędzy usłyszał, że powinien wziąć kredyt. Na szczęścicie 47-latek nie zgodził się, a całą sytuację zgłosił policjantom. Łącznie stracił około 29 tysięcy złotych.

Teraz oszustów szukają policjanci. Po raz kolejny apelujemy o rozwagę podczas wykonywania operacji finansowych. Pamiętajmy, że oszuści cały czas modyfikują swoje metody, których celem jest wyłudzenie pieniędzy. Nigdy pod żadnym pozorem nie instalujmy proponowanych nam przez nieznajomych programów na swoich komputerach lub telefonach. Nie otwierajmy również podesłanych nam linków. Nie bądźmy łatwowierni! Zachowujmy zdrowy rozsądek i nie dajmy się zmanipulować!

młodszy aspirant Joanna Klimek

  • dłonie na klawiaturze komputera
Powrót na górę strony