Aktualności

Kapitan statku okazał się oszustem

Data publikacji 24.03.2025

41 000 złotych straciła mieszkanka powiatu biłgorajskiego, która uwierzyła w internetową przyjaźń. „Kapitan statku towarowego” z USA miał jej wysłać w paczce pieniądze. Kobieta tytułem uiszczenia lokalnych opłat wpłaciła pieniądze na wskazane przez oszusta konto. Apelujemy o zachowanie ostrożności i zdrowego rozsądku w kontaktach z nieznajomymi.

Zgłosiła się do nas 58 latka z powiatu biłgorajskiego, która została oszukana. Z relacji kobiety wynikało, że w listopadzie ubiegłego roku za pośrednictwem Internetu poznała mężczyznę.

Korespondowali ze sobą za pośrednictwem popularnego komunikatora. Nowy znajomy twierdził, że jest kapitanem statku towarowego, dodał również że z pochodzenia jest Polakiem jednak na stałe mieszka w Stanach Zjednoczonych.

W styczniu tego roku 58 latka otrzymała od niego wiadomość, z której wynikało, że chciałby wysłać do niej paczkę z ważnymi dokumentami i rzeczami osobistymi oraz 240 000 dolarów, ponieważ na szlaku na którym obecnie się znajduje panują piraci.

Kobieta zgodziła się i podała mu swój adres. Po kilku dniach otrzymała informację, że paczka została zatrzymana przez służby celne, które ujawniły w niej złoto i gotówkę. Aby opłacić rzekome cło zdecydowała się zaciągnąć pożyczkę w banku a następnie przesłać pieniądze na wskazane konto. Po jakimś czasie skontaktowała się z nią kolejna firma, która miała jej dostarczyć przesyłkę. Warunkiem otrzymania paczki było tym razem wpłacenie kolejnych kilkunastu tysięcy złotych. Niestety aby sprostać tym wymaganiom 58 latka postanowiła zaciągnąć kolejny kredyt. W efekcie manipulacji straciła 41 000 złotych. Kiedy zorientowała się, że mogła zostać oszukana i o wszystkim poinformowała policjantów.

Apelujemy o zachowanie ostrożności i zdrowego rozsądku w kontaktach z nieznajomymi. Pamiętajmy, że oszuści nie mają skrupułów, a fikcyjne relacje potrafią utrzymywać miesiącami tylko po to żeby wyłudzić pieniądze. Nie dajmy się oszukać!

aspirant Joanna Klimek

 

Powrót na górę strony