Aktualności

Biłgoraj: Chciał się wykazać ?

Data publikacji 07.04.2010

W miejscowości Szozdy doszło do pożaru. Ogień strawił drewnianą stodołę i oborę, zniszczeniu uległ również sprzęt rolniczy. Straty na szkodę mieszkanki Biłgoraja oszacowane zostały na kwotę 40.000 zł. Podczas prowadzonego postępowania policjanci ustalili sprawców podpalenia budynków, którymi okazali się dwaj nieletni 15 i 16-latek. Mundurowi ustalili także osobę, która podżegała ich do podpalenia. Jak się okazało był to 22-letni Paweł M. naczelnik ochotniczej straży pożarnej. Sprawą nieletnich zajmie się sąd Rodzinny i Nieletnich. 22-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

        W miejscowości Szozdy doszło do pożaru. Ogień strawił drewnianą stodołę i oborę, zniszczeniu uległ również sprzęt rolniczy.  Straty na szkodę mieszkanki Biłgoraja oszacowane zostały na kwotę 40.000 zł. Podczas prowadzonego postępowania policjanci ustalili sprawców podpalenia budynków, którymi okazali się dwaj nieletni 15 i 16-latek. Mundurowi ustalili także osobę, która podżegała ich do podpalenia. Jak się okazało był to 22-letni Paweł M. naczelnik ochotniczej straży pożarnej.  Sprawą nieletnich zajmie się sąd  Rodzinny i Nieletnich. 22-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
           Miesiąc temu w miejscowości Szozdy w gminie Tereszpol doszło do pożaru stodoły, w której spłonął sprzęt rolniczy. W pożarze nikt nie ucierpiał, jednak wartość poniesionych strat przez mieszkankę Biłgoraja sięgnęła 40 000 złotych. W toku prowadzonego postępowania policjanci z Tereszpola ustalili dwóch młodych chłopców w wieku 15 i 16 lat odpowiedzialnych za podpalenie stodoły.
          Podczas prowadzonego postępowania policjanci zebrali materiał pozwalający przedstawić zarzut podżegania do podpalenia 22-latkowi z gminy Tereszpol.  Jak ustalili policjanci Paweł M. był wówczas naczelnikiem Ochotniczej Straży Pożarnej. Mundurowi ustalają, co było powodem jego postępowania. Dochodzenie pod nadzorem prokuratora jest w toku, policjanci nadal wykonują czynności w sprawie, w celu sprawdzenia czy nie dochodziło do innych podpaleń. Paweł M. poniesie odpowiedzialność za podżeganie.  Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony