Biłgoraj: Nie chcieli wpuścić córki do domu.
Data publikacji 16.10.2010
Biłgorajscy policjanci w trakcie interwencji domowej zgłoszonej przez 17-latkę zatrzymali jej rodziców, którzy nie chcieli wpuścić córki do domu po powrocie z internatu. W trakcie podejmowanych czynności 55-letni ojciec zgłaszającej mierzył z wiatrówki do mundurowych i groził jej użyciem. W konsekwencji został obezwładniony i razem ze swoją równie agresywną żoną trafił do policyjnego aresztu. Jak się okazało, oboje byli nietrzeźwi. Mieli od 1 do 2 promili alkoholu w organizmie.
Biłgorajscy policjanci w trakcie interwencji domowej zgłoszonej przez 17-latkę zatrzymali jej rodziców, którzy nie chcieli wpuścić córki do domu po powrocie z internatu. W trakcie podejmowanych czynności 55-letni ojciec zgłaszającej mierzył z wiatrówki do mundurowych i groził jej użyciem. W konsekwencji został obezwładniony i razem ze swoją równie agresywną żoną trafił do policyjnego aresztu. Jak się okazało, oboje byli nietrzeźwi. Mieli od 1 do 2 promili alkoholu w organizmie.
Wczoraj po godz. 21.00 policjanci z polecenia dyżurnego biłgorajskiej komendy udali się do jednej z miejscowości w gm. Łukowa na interwencję domową. O przyjazd funkcjonariuszy poprosiła 17-letnia dziewczyna, którą po powrocie z internatu nie chcieli wpuścić do domu jej nietrzeźwi rodzice. Kiedy funkcjonariusze zjawili się pod wskazanym adresem, 55-letni właściciel domu nie chciał otworzyć drzwi. Agresywny mężczyzna grożąc mundurowym, przez oszklone drzwi mierzył do nich z wiatrówki. Kolejne prośby o odłożenie broni okazały się nieskuteczne. Potrzebne okazało się wsparcie.
Po rozmowie z żoną 55-latka namówiono ją do otwarcia drzwi i wpuszczenia policjantów do środka w celu przeprowadzenia rozmowy. Kiedy 55-latek na progu „ponownie” przywitał mundurowych wiatrówką grożąc jej użyciem , został obezwładniony. 40-letnia kobieta widząc zatrzymanie męża, rzuciła się na mundurowych szarpiąc ich i grożąc zabójstwem. Cała dwójka została zatrzymana i w konsekwencji osadzona w policyjnym areszcie. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości małżonków. U kobiety badanie wykazało blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie, zaś u jej 55-letniego męża – prawie 2 promile.
Policjanci zabezpieczyli także naładowaną śrutem wiatrówkę. Kiedy oboje wytrzeźwieją zostaną przesłuchani. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.