Biszcza/Smoryń: Człowiek nie korek. Po alkoholu tonie.
Data publikacji 26.06.2011
W ciągu 4 dni długiego weekendu w powiecie biłgorajskim utonęły 2 osoby, które prawdopodobnie spożywały wcześniej alkohol. W piątek w Smoryniu utonął 51-letni mężczyzna, natomiast dziś nad ranem nad zalewem w miejscowości Biszcza, wyłowione zostało ciało 26-latka. Młody mężczyzna w czwartek wraz z grupą kolegów odpoczywał nad wodą. Policja przypomina młodym ludziom o konsekwencjach wchodzenia do wody pod wpływem alkoholu. Od kilku dni trwają wakacje, a wielu z nas odpoczywa nad wodnymi akwenami, w tym czasie pamiętajmy o kilku zasadach, które uchronią nas od niebezpieczeństw. Przypominamy, ze w większości przypadków utonięć przyczyną jest alkohol.
W ciągu 4 dni długiego weekendu w powiecie biłgorajskim utonęły 2 osoby, które prawdopodobnie spożywały wcześniej alkohol. W piątek w Smoryniu utonął 51-letni mężczyzna, natomiast dziś nad ranem nad zalewem w miejscowości Biszcza, wyłowione zostało ciało 26-latka. Młody mężczyzna w czwartek wraz z grupą kolegów odpoczywał nad wodą. Policja przypomina młodym ludziom o konsekwencjach wchodzenia do wody pod wpływem alkoholu. Od kilku dni trwają wakacje, a wielu z nas odpoczywa nad wodnymi akwenami, w tym czasie pamiętajmy o kilku zasadach, które uchronią nas od niebezpieczeństw. Przypominamy, ze w większości przypadków utonięć przyczyną jest alkohol.
Podczas ostatniego słonecznego weekendu w powiecie biłgorajskim doszło do utonięć 2 osób. Jedną z nich był 26-letni mieszkaniec gminy Biłgoraj. Jego ciało zostało odnalezione dziś nad ranem. Młody mężczyzna w Boże Ciało wraz kolegami odpoczywał nad zalewem w miejscowości Biszcza. Grupa młodych ludzi spożywała tam alkohol. Jak ustalili policjanci, dwóch mężczyzn w wieku 20 i 26 lat z gminy Biłgoraj weszło do wody z zamiarem przepłynięcia na drugi brzeg. Kiedy znajdowali się w wodzie daleko od brzegu, 26-latek zaczął tonąć. Koledze nie udało się go uratować. Od czwartku trwały poszukiwania mężczyzny, w których brali udział policjanci zabezpieczający miejsce zdarzenia, strażacy płetwonurkowie oraz rodzina 26-latka. Dziś nad ranem nad zalewem wyłowione zostało ciało mężczyzny. Czynności na miejscu wykonuje policja i prokuratura.
Z kolei następnego dnia, w piątek późnym wieczorem w Smoryniu, 51-letni mężczyzna poszedł na swoją działkę z sadzawką. Mężczyzna utopił się najprawdopodobniej podczas wyjmowania pompy z wody. Prawdopodobnie spożywał w tym dniu alkohol. Na miejscu pracowała policja i prokuratura. Funkcjonariusze przypominają o kampanii pod hasłem: "Człowiek nie korek, po alkoholu tonie" oraz o podstawowych zasadach bezpieczeństwa nad wodą:
Pamiętajmy, żeby korzystać z kąpielisk strzeżonych i w żadnym wypadku nie kąpać się w miejscach zabronionych. Nieświadome kąpiele, nieznana głębokość, dno, nurt wodny często są przyczyną tragedii.
Zwracajmy szczególną uwagę na bezpieczeństwo dzieci. Nie pozostawiajmy ich bez opieki. Dzieci powinny korzystać z zabawek wodnych i przebywać nad wodą tylko w obecności dorosłych.
Pod żadnym pozorem nie wchodźmy do wody pod wpływem alkoholu. Alkohol zaburza ocenę własnych możliwości pływackich, skłania do brawury, osłabia organizm, a przede wszystkim za bardzo dodaje odwagi, która zazwyczaj kończy się tragedią. Nie wchodźmy do wody zaraz po kąpieli słonecznej. Unikniemy w ten sposób wystąpienia szoku termicznego.
Nie skaczmy do wody na "główkę", tym bardziej jeśli nie znamy głębokości wody. Taki skok może doprowadzić do urazów kręgosłupa i kalectwa. Jeśli korzystamy ze sprzętu wodnego, to upewnijmy się, że jest on sprawny, a przebywające na nim dzieci i osoby, które nie umieją pływać są we właściwy sposób zabezpieczone - mają na sobie specjalne kamizelki.