Aktualności

Biłgoraj: Tragiczny koniec długiego weekendu.

Data publikacji 16.08.2011

Wczoraj po południu na trasie Biłgoraj - Nisko doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. W wyniku czołowego zderzenia audi i volkswagena śmierć na miejscu ponieśli dwaj kierowcy pojazdów, w wieku 25 i 33 lat. Ponadto do szpitala trafiła ranna 23-letnia pasażerka volkswagena. Policja apeluje o ostrożność i rozsądek na drodze a przede wszystkim o zdjęcie nogi z gazu!

Wczoraj po południu na trasie Biłgoraj - Nisko doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. W wyniku czołowego zderzenia audi i volkswagena śmierć na miejscu ponieśli dwaj kierowcy pojazdów, w wieku 25 i 33 lat. Ponadto do szpitala trafiła ranna 23-letnia pasażerka volkswagena. Policja apeluje o ostrożność i rozsądek na drodze a przede wszystkim o zdjęcie nogi z gazu!
 

 
Wczoraj po godzinie 15.00 pomiędzy miejscowościami Banachy – Harasiuki w powiecie biłgorajskim doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Jak wynikało ze zgłoszenia zderzyły się tam dwa pojazdy osobowe. Na miejsce natychmiast zostali wysłani policjanci. Według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy zabezpieczających miejsce wypadku wynika, że na łuku jezdni czołowo zderzyło się audi z volkswagenem. Ponadto pracujący tam policjanci ustalili, że prawdopodobnie jadące w kierunku Biłgoraja audi na łuku jezdni zjechało nagle na przeciwległy pas ruchu, którym poruszał się volkswagen. W wyniku czołowego zderzenia obaj kierujący ponieśli śmierć na miejscu, byli to 33-letni kierowca audi z gm. Susiec oraz 25-letni kierujący volkswagena z Biłgoraja. Ponadto do szpitala przewieziona została ranna 23-letnia pasażerka volkswagena, mieszkanka Biłgoraja. Przez kilka godzin na miejscu pracowała policja i prokuratura. W chwili obecnej są ustalane dokładne okoliczności i przyczyna wypadku drogowego.
Policjanci apelują do wszystkich użytkowników dróg, ZDEJMIJMY NOGĘ Z GAZU! Bądźmy ostrożni i pamiętajmy o zasadzie ograniczonego zaufania. Przypominamy, że jako kierowcy odpowiedzialni jesteśmy nie tylko za siebie, ale za życie i zdrowie innych osób.
Powrót na górę strony