Aktualności

Biłgoraj: Akcja Znicz 2011 w oku policyjnego wideorejestratora (film)

Data publikacji 31.10.2011

Podczas tego weekendu trwa policyjna akcja ?Znicz 2011?. Jak co roku w tych dniach w całej Polsce panuje wzmożony ruch pojazdów. Policjanci już od dawna przestrzegali, że na drogach częściej będzie można spotkać patrole, które nie będą tolerowały brawury, a drogowi piraci będą ponosić srogie konsekwencje. Jedną z takich osób był 45-letni mieszkaniec Lublina, który wczoraj wpadł w oko wideorejestratora. Mężczyzna swoim audi, wyprzedzając ciąg pojazdów pędził z prędkością ponad 170 km/h, gdzie ograniczenie wynosiło tylko 60.

Podczas tego weekendu trwa policyjna akcja „Znicz 2011”. Jak co roku w tych dniach w całej Polsce panuje wzmożony ruch pojazdów. Policjanci już od dawna przestrzegali, że na drogach częściej będzie można spotkać patrole, które nie będą tolerowały brawury, a drogowi piraci będą ponosić srogie konsekwencje. Jedną z takich osób był 45-letni mieszkaniec Lublina, który wczoraj wpadł w oko wideorejestratora. Mężczyzna swoim audi, wyprzedzając ciąg pojazdów pędził z prędkością ponad 170 km/h, gdzie ograniczenie wynosiło tylko 60.

 
           Do zdarzenia doszło wczoraj przed godz. 18.00. Policjanci biłgorajskiej drogówki, którzy pełnili służbę na trasie wojewódzkiej nr 835 między innymi na odcinku Frampol-Biłgoraj, zauważyli jadące z nadmierną prędkością audi. Poruszająca się osobówka wyprzedzała ciąg pojazdów mając na liczniku o 112 km/h więcej niż wynosiło ograniczenie na tym odcinku. Przy ograniczeniu do 60km/h wideorejetrator zapisał prędkość, która wynosiła 172km/h.

 

 

           Za to rażące przekroczenie dozwolonej prędkości, 45-letni kierowca z Lublina został ukarany mandatem karnym w wysokości 400 złotych i 10 punktami karnymi. Podczas kontroli okazało się, że mężczyzna nie jechał sam. Pojazdem jechała także jego żona oraz dwoje dzieci.



Policjanci ponownie apelują doi wszystkich kierujących. Nie zachowujmy się tak jakbyśmy byli sami na drodze. Jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za własne życie i zdrowie ale również za zdrowie i życie innych uczestników dróg. Bądźmy ostrożni i odpowiedzialni. Lepiej dojechać do celu później, niż spowodować, niejednokrotnie tragiczny w skutkach wypadek.
Powrót na górę strony