Biłgoraj: Miał ponad 6 promili i uciekł ze szpitala
Data publikacji 22.04.2013
Policjanci z Biłgoraja w ciągu niespełna godziny od zgłoszenia odnaleźli zaginionego 55-latka, który samowolnie oddalił się ze szpitala. Mężczyzna trafił na izbę przyjęć mając w organizmie ponad 6 promili alkoholu. Nietrzeźwy leżał na jednym z przystanków autobusowych. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Tuż po zawiadomieniu przez szpital o mężczyźnie, który samowolnie oddalił się w stanie zagrażającym jego życiu i zdrowiu, policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Jak oświadczyła lekarka, 55-letni mężczyzna został przywieziony karetką z przystanku autobusowego, na którym leżał mając w organizmie 6,3 promila alkoholu. Po przywiezieniu do szpitala otrzymał pomoc medyczną, w trakcie której mieszkaniec gminy Biłgoraj niespostrzeżony oddalił się z izby przyjęć.
Policjanci dokładnie sprawdzili okolice szpitala i przylegające ulice, sprawdzili również lokale gastronomiczne, skontrolowali miejsca gromadzenia się osób nadużywających alkoholu, a także wszystkie przystanki i dworce PKP. W ciągu niespełna godziny, zaginiony mężczyzna został odnaleziony przez patrol ruchu drogowego kiedy szedł przy trasie wojewódzkiej nr 835, Biłgoraj-Frampol. Natychmiast został zawieziony przez funkcjonariuszy ponownie do szpitala w celu udzielenia dalszej pomocy medycznej. Promilowy rekordzista wciąż trzeźwieje. Po udzieleniu niezbędnej pomocy lekarskiej, został wypisany ze szpitala i trafił pod opiekę rodziny.