Aktualności

Biłgoraj: 12-latek wracał ze szkoły, potrącił go nietrzeźwy kierowca.

Data publikacji 30.05.2013

Niemal 2, 5 promila alkoholu w organizmie miał 59-letni kierowca audi, który chwilę wcześniej potrącił jadące na rowerze dziecko. 12-letni chłopiec wraz z kolegą wracał ze szkoły do domu. Obaj jechali rowerami. Na jednego z nich najechał samochód, którego kierowca odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci szybko ustalili kierowcę i zatrzymali go w sąsiedniej miejscowości. 12-latka zabrało pogotowie lotnicze do Szpitala Dziecięcego w Lublinie. Na szczęście chłopca skończyło się tylko na potłuczeniach.

Niemal 2, 5 promila alkoholu w organizmie miał 59-letni kierowca audi, który chwilę wcześniej potrącił jadące na rowerze dziecko. 12-letni chłopiec wraz z kolegą wracał ze szkoły do domu. Obaj jechali rowerami. Na jednego z nich najechał samochód, którego kierowca odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci szybko ustalili kierowcę i zatrzymali go w sąsiedniej miejscowości. 12-latka zabrało pogotowie lotnicze do Szpitala Dziecięcego w Lublinie. Na szczęście chłopca skończyło się tylko na potłuczeniach.
 
          Do tego groźnie wyglądającego zdarzenia, doszło wczoraj przed godziną 15.00 w miejscowości Tereszpol Zaorenda. Dwóch chłopców wracało do domu ze szkoły na swoich jednośladach. W tym samych kierunku poruszało się audi, którego kierowca na łuku jezdni najechał na jednego z chłopców jadącego ulicą. Jak wynika z wstępnych ustaleń policjantów , kierowca odjechał z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze szybko ustalili pojazd i jego kierowcę. Okazał się nim 59-letni mieszkaniec gminy Tereszpol, który krótko po zdarzeniu został zatrzymany w sąsiedniej miejscowości. Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości, i jak się okazało, w wydychanym powietrzu miał prawie 2,5 promila alkoholu. Mężczyźnie pobrano również krew do badań, co pozwoli ustalić czy w chwili potrącenia dziecka, był nietrzeźwy.
        Mały poszkodowany został przetransportowany pogotowiem lotniczym do Szpitala Dziecięcego w Lublinie. Na szczęście  skończyło się tylko na potłuczeniach i mnóstwie strachu.
               Teraz kierowca audi trafi przed oblicze sądu. W toku prowadzonego postępowania, po otrzymaniu wyników z badania krwi, zostanie przedstawiony 59-latkowi zarzut.
Powrót na górę strony