Aktualności

Biłgoraj: Spowodował dwie kolizje jadąc na podwójnym gazie.

Data publikacji 05.08.2013

Spowodował kolizję, potrącił pieszego, uciekł z miejsca obu zdarzenia i jak się okazało jechał samochodem pijany, nie mając w dodatku do tego uprawnień. Mowa o 23-latku, który został ujęty przez świadka potrącenia pieszego, przy jednej z dyskotek w miejscowości Aleksandrów. Na szczęście dla potrąconego 29-latka skończyło się na potłuczeniach. Za popełnione czyny młodego człowieka czekają konsekwencje karne

Spowodował kolizję, potrącił pieszego, uciekł z miejsca obu zdarzenia i jak się okazało jechał samochodem pijany, nie mając w dodatku do tego uprawnień. Mowa o 23-latku, który został ujęty przez świadka potrącenia pieszego, przy jednej z dyskotek w miejscowości Aleksandrów. Na szczęście dla potrąconego 29-latka skończyło się na potłuczeniach. Za popełnione czyny młodego człowieka czekają konsekwencje karne.
Wczorajszej nocy w Aleksandrowie doszło do potrącenia pieszego, którego sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia. Potrącony został 29-letni mężczyzna, który z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Jak wynika z ustaleń policjantów, kierujący fordem uderzył w pieszego i nie zatrzymując się odjechał z miejsca. W trakcie wykonywanych czynności przy zabezpieczeniu zdarzenia, do policjantów podszedł młody mężczyzna, który poinformował ich, że chwilę przed potrąceniem pojazd ten zaczepił również o jego samochód i uszkodził mu prawą stronę pojazdu.
Funkcjonariusze szybko ustalili kierowcę forda. Okazał się nim 23-latek z gm. Łukowa. Młody człowiek został ujęty w miejscowości Markowicze przez innego mężczyznę, który z kolei widział jak 23-latek przejeżdżając obok dyskoteki potrącił pieszego i nie zatrzymując się odjechał. Widząc to szybko wsiadł w swój samochód i pojechał za nim, aby go zatrzymać. 30-letni świadek zdarzenia zatrzymał uciekającego forda w Markowiczach, gdzie przytrzymał kierowcę do momentu przybycia policji. Policjanci zbadali 23-letniemu kierowcy forda stan trzeźwości, okazało się że ma prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Ustalili również, że kierowca forda nie ma uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. 23-latek tłumaczył policjantom, że z miejsca obu kolizji odjechał ze strachu przed uczestnikami dyskoteki, którzy widzieli zdarzenie.
Na szczęście poszkodowanego w zdarzeniu pieszego, skończyło się na urazie głowy i ogólnych potłuczeniach. Za popełnione czyny młody człowiek poniesie odpowiedzialność karną.
Powrót na górę strony