Aktualności

Biłgoraj: Miał 3 promile, potrącił rowerzystę, uciekł z miejsca wypadku

Data publikacji 29.08.2013

Wczoraj po południu w Goździe Lipińskim doszło do wypadku drogowego, w którym ucierpiał rowerzysta. Kierowca volkswagena nie zatrzymując się uciekł z miejsca zdarzenia. Sprawca potrącenia został szybko ustalony i zatrzymany w miejscu swojego zamieszkania. Okazał się nim 49-latek z gm. Harasiuki, który w chwili zatrzymania w organizmie miał 3 promile alkoholu.

Wczoraj po południu w Goździe Lipińskim doszło do wypadku drogowego, w którym ucierpiał rowerzysta. Kierowca volkswagena nie zatrzymując się uciekł z miejsca zdarzenia. Sprawca potrącenia został szybko ustalony i zatrzymany w miejscu swojego zamieszkania. Okazał się nim 49-latek z gm. Harasiuki, który w chwili zatrzymania w organizmie miał 3 promile alkoholu.
 
Do wypadku doszło wczoraj po południu w Goździe Lipińskim. Ze zgłoszenia wynikało, że samochód marki volkswagen bez bliższych danych potrącił rowerzystę i odjechał z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy poszkodowanemu. Z pierwszych ustaleń policjantów wynikało, że kierowca samochodu nagle zjechał na przeciwny pas ruchu uderzając w 54-letniego rowerzystę. Cyklista z gm. Potok Górny trafił do szpitala ze złamanymi żebrami i ogólnymi potłuczeniami, gdzie pozostał na obserwacji. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania pojazdu oraz jego kierowcy, który chcąc uniknąć odpowiedzialności karnej uciekł z miejsca wypadku.
Niedługo po zdarzeniu policjanci ustalili sprawcę potrącenia. Okazał się nim 49-letni mieszkaniec gm. Harasiuki. Mężczyzna został zatrzymany w miejscu zamieszkania i osadzony w policyjnym areszcie, gdzie trzeźwieje i czeka na przedstawienie zarzutów. Funkcjonariusze sprawdzili jego stan trzeźwości 49-latka, okazało się że w organizmie ma 3 promile alkoholu. Pobrana została mu krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie, co pozwoli ustalić czy w chwili spowodowania wypadku był nietrzeźwy.
Za spowodowanie wypadku drogowego będąc w stanie nietrzeźwości oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi kara do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony