Biłgoraj: O krok od tragedii
21-latek z gminy Księżpol w wyniku nadmiernej prędkości omal nie doprowadził do tragedii. Mężczyzna, który kierował osobowym renault wypadł z drogi przejeżdżając między innym przez chodnik i ścieżkę rowerową, na której znajdowały się osoby postronne. Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem na obwodnicy w Biłgoraju. Kierowca był trzeźwy. Stanie przed sądem.
Wczoraj około godziny 21:30 dyżurny biłgorajskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym z udziałem samochodu m-ki Renault na obwodnicy północnej w Biłgoraju. Policjanci skierowani na miejsce ustalili, że 21 latek, który kierował samochodem m-ki Renault jadąc z nadmierną prędkością na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Wypadł z drogi przejeżdżając na przeciwległy pas ruchu, chodnik, ścieżkę rowerową następnie uderzył w latarnię, bariery dźwiękochłonne od których się odbił i zatrzymał ponownie na jezdni. W momencie w którym doszło do zdarzenia na ścieżce rowerowej znajdowały się dwie 18 latki jadące na rolkach i 41-latek idący chodnikiem. Osoby znajdowały się kilka metrów od miejsca w które uderzył pojazd 21 latka. Z mężczyzną podróżował jego 19-letni znajomy również mieszkaniec gminy Księżpol. Siła uderzenia była tak duża, że oba tylne koła zostały dosłownie oderwane od samochodu. Jak ustalili policjanci 21 letni kierowca był trzeźwy. Zarówno on jak i jego pasażer nie odnieśli w tym zdarzeniu obrażeń. Za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego i stworzenie realnego zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym policjanci zatrzymali 21-latkowi prawo jazdy oraz z uwagi na uszkodzenia dowód rejestracyjny pojazdu. 21 latek stanie przed sądem, grozi mu wysoka grzywna. Sąd może również orzec zakaz prowadzenia pojazdów.
JK