Biłgoraj: Babciu/dziadku to ja….Uważajmy na oszustów!
83 letnia mieszkanka Biłgoraja padła ofiarą oszustwa. Kobieta odebrała telefon od fałszywego wnuczka, który poinformował ją, że spowodował wypadek drogowy i pilnie potrzebuje pieniędzy bo inaczej pójdzie do więzienia. Następnie słuchawkę przejął fałszywy policjant, który potwierdził „legendę” i wypytywał kobietę ile ma w domu pieniędzy i jakiej wysokości środki zgromadziła w banku. Niestety kobieta uwierzyła, że pomaga bliskiej osobie i w efekcie straciła ponad 20 tysięcy złotych. Wczoraj podobne telefony odebrało jeszcze 15 osób z Biłgoraja. Na szczęście oprócz 83 latki żadna z pozostałych osób nie dała się nabrać.
Wczoraj po godzinie 13:00 na telefon stacjonarny 83 -letniej mieszkanki Biłgoraja zadzwonił mężczyzna, który podał się za wnuczka kobiety. W rozmowie mężczyzna powiedział kobiecie, że spowodował wypadek drogowy i jest zatrzymany, ale jeżeli wpłaci kaucję to nie pójdzie do więzienia. Następnie słuchawkę przejął równie fałszywy policjant, który potwierdził wymyśloną przez oszustów historię. Mężczyźni przekonali kobietę aby udała się do banku i wypłaciła zgromadzone środki. Natychmiast po uzbieraniu potrzebnej kwoty na ratowanie z opresji „wnuczka” po pieniądze zgłosił się „kurier”. W efekcie kobieta straciła ponad 20 tysięcy złotych. Teraz oszustów poszukują prawdziwi policjanci.
Wczoraj podobne telefony odebrało jeszcze 15 osób z terenu Biłgoraja. Na szczęście żadna z tych osób nie dała się nabrać, natychmiast o próbie wyłudzenia informując policjantów biłgorajskiej komendy.
Przypominamy!!! W przypadku gdy ktoś podający się za członka rodziny zwraca się telefonicznie o pożyczenie jakiejkolwiek sumy pieniędzy, sprawdźmy z kim mamy do czynienia, skontaktujmy się z rodziną a w przypadku jakichkolwiek wątpliwości nie kontynuujmy rozmowy i rozłączmy się! O zdarzeniu poinformujmy policję. Niezbędny jest zachowanie zdrowego rozsądku i ograniczone zaufanie.
Sprawcy oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w uniknięciu odpowiedzialności, schwytaniu przestępców itp. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp. Zdarza się, że przestępcy podając się za funkcjonariuszy, grożą konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował.
Przypominamy! Policja nigdy telefonicznie nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach i nigdy nie prosi o przekazanie informacji o miejscu gromadzenia pieniędzy, ilości kont czy wysokość zgromadzonych środków. Nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie ani też nie prosi o zaangażowanie naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji!
Powyższa sytuacja lub podobna do przytoczonej może przydarzyć się każdemu. Również naszym bliskim lub sąsiadom. Oszuści na swoje ofiary najczęściej wybierają osoby starsze ale nie tyko. Zdarza się, że dzwonią również do osób młodych lub w sile wieku. Tu nie ma zasady! Dlatego niezbędne jest pobudzenie czujności rodzinnej oraz sąsiedzkiej w celu zwiększenia bezpieczeństwa szczególnie osób starszych, samotnych czy prowadzących działalność. Podzielmy się wiedzą o sposobie działania sprawców z innymi, ostrzeżmy ich nim będzie za późno.
młodszy aspirant Joanna Klimek